![]() |
![]()
|
![]() |
Alfer znalazł następujący wycinek w bliżej
nieokreślonej gazecie (czymś w rodzaju Gazety Spółdzielczej albo Wędkarza
Polskiego) z 1996 roku:
Premier rządu czeskiego, Vaclav Klaus, znany jest ze swoich sportowych upodobań. Nic zatem dziwnego, że wszyscy jego ministrowie, chcąc nie chcąc, musieli opanować nie tylko tajniki swoich resortów, ale i zdobyć odpowiednią kondycję fizyczną. Zdarzyło się nawet, że wyjazdowe posiedzenie rady ministrów poświęcone ochronie przyrody poprzedzał spacer rowerowy ścieżkami Szumawskiego Parku Narodowego. Trasę - z górki - zaproponował minister ochrony środowiska, ale rządowy peleton poprowadził już sam premier, trzykrotnie wydłużając wcześniej przewidziany dystans, a na dodatek urozmaicając go licznymi podjazdami. Jedynym, który wyłamał się z tej służbowej przejażdżki, był minister spraw zagranicznych. Zamiast pedałować, jak podaje "Sztandar Młodych", wolał się udać na grzyby. Nieuczestniczenie w sportowej części obrad uszło mu podobno na sucho, być może dlatego, że jako jedyny w rządzie ma licencję pilota sportowego. Nie wiadomo jednak, co z karą za zbiór runa leśnego w parku narodowym...
Polecam także osobną stroniczkę o panu prezydencie na rowerze!
![]() |
Skanowanie: Alfer (alfer@mp.pl) 1998 i Szymon "Zbooy" Madej (ysmadej@cyf-kr.edu.pl) 1999 Zamieścił Szymon "Zbooy" Madej (ysmadej@cyf-kr.edu.pl) |
18.04.00 00:26 |