Sklepy rowerowe - Polanica-Zdrój

Polanica-Zdrój

"Budziński Sport Centrum"
ul. Wojska Polskiego 2, 57-320 Polanica-Zdrój, tel. (0-74) 868-22-82

BH 11/99: Trafić nie jest trudno, sklep znajduje się w samym centrum miasta. Jeżeli chodzi o asortyment to posiadają całe rowery: Mongoose - autoryzowany dealer (SSC), Cannondale - autoryzowany dealer (SSC), Wheeler, Author, oprócz tego różne takie EuroBike'i itp. Co do części, to jest różnie, jako że sklep nie jest duży, nie ma ich tam za wiele. Przeważnie Shimano (różne grupy), Truvativ, SRAM, RockShox. Ale na zamówienie potrafią ściągnąć części nawet z piekła. Jeżeli chodzi o ceny, to są niestety troszkę (1-2%) wyższe niż w dużych miastach - odległość od hurtowni. Ale nie jest tak źle, dla stałych klientów - karty rabatowe. Teraz będzie o tym, co sprawia, że w sklepie czuję się jak w domu. Właścicielem sklepu jest Irek Budziński (dla tych, którzy nie wiedzą kto to taki - wielokrotny Mistrz Polski w MTB i w przełajach kat. masters, III zawodnik Mistrzostw Europy z tego roku w kat. open). Jest to przesympatyczny gość, a o rowerach wie chyba wszystko (ścigał się już jak ja sikałem jeszcze w pieluchy - mam 25 lat) - w sprawie kompetencji obsługi chyba więcej mówić nie trzeba, tym bardziej, że ostatnio Irek jeździ z kadrą Polski (MTB, szosa) jako zawodnik, mechanik i trener. Zawsze można chwilę z nim porozmawiać, podpytać o kilka rzeczy, na pewno pomoże. W sklepie można zastać też żonę Irka - panią Ilonkę, równie sympatyczną jak Irek i też dobrze znającą się na sprzęcie. Tak, że obiecuję - każdy klient zostanie zauważony i obsłużony w miarę możliwości magazynowych. Sklep Irka nie jest duży, dlatego towaru nie ma w nim zastraszających ilości, ale dla turysty, który przyjeżdża w Kotlinę Kłodzką i Góry Stołowe, znajdą się na pewno "środki pierwszej pomocy". Sklep urządzony jest dość typowo, z tą różnicą, że na jednej ścianie możemy podziwiać bardzo skromną część zdobyczy "MISTRZA". Na tyłach sklepu Irek urządził sobie także mały warsztat, zaopatrzony we wszystkie niezbędne narzędzia. "Stołuję" się w tym warsztacie od ok. 3 lat i nie mogę się żadnej wpadki doliczyć. Jeżeli chodzi o drobne naprawy, to dokonują ich pracownicy Irka, szybko, rzetelnie i tanio. Poważniejsze naprawy bierze w swoje ręce Irek i powiem jedno, nawet jak sytuacja jest beznadziejna, to potrafi sam wyczarować część, która pozwoli nam dojechać do domu. Bierze kawałek blaszki, szlifierkę i już. Jeżeli chodzi o reklamacje to niema problemu. Jeżeli część nie jest ewidentnie z winy rowerzysty rozwalona, zostaje wymieniana na nową (to znam akurat od strony organoleptycznej, w przeciągu 2 tygodni rozwaliłem 3 wkłady suportowe - tak były solidnie wykonane). Ceny warsztatowe jak wszędzie, może nawet trochę taniej. Sklep jak do tej pory nie akceptuje kart płatniczych. Jeżeli chodzi przygody, te miłe i niemiłe, to niemiłych nie było, a każdorazowo jak jestem w BSC, to jest miła przygoda. Można np. spotkać kadrowiczów MTB (Galiński, Gil, Kowal, Szafraniec, Juszczak), którzy akurat są w pobliżu na zgrupowaniu. Sorry, że takie długie, ale jest to jeden z niewielu sklepów, w których jest taka obsługa.

7.11.99 19:27