Inne miejscowości | Kontrybutorzy
Katowice
Alter s.c. Szerszyński - Uryga
ul. Karpacka 5, Katowice, tel./fax (0-32) 203-05-39
MSZ 2/1999: Os. Kukuczki - dojazd z dworca PKM autobusem 600 lub 601.
Dość dużo rowerów, głównie tych tanich, ale Giantów i Authorów też troszkę jest, a i Mongoose się jakiś znajdzie. Trochę części, często takich, jakich nie można w Katowicach gdzie indziej dostać, czasem trafiają się starsze modele wyższych grup (taniej oczywiście); części można zamówić, czasem można coś okazyjnie kupić, obsługa miła, aczkolwiek lekko wciskająca kit. Sklep chyba raczej nastawiony na obsługę osiedla. Przed jakimś zakupem warto odwiedzić, bądź zadzwonić, może będą mieli taniej...
D&D - sklep rowerowyAK 10/1998: Niewielki sklepik z bogatym (jak na swoje wymiary) asortymentem. Rowery (raczej nic szczególnego) i osprzęt. Obsługa bez żadnych rewelacji, dobry sklep (jak ktoś ma blisko) na niewielkie zakupy. Ceny troszkę niższe w porównaniu do innych sklepów w Katowicach. Słowem: jak się jest w pobliżu można zajrzeć, jak z daleka - nie warto.
Mizera Władysława - Sklep RowerowyANP 3/1998: Sklep (rowery i akcesoria) istnieje od dawna, ale to chyba jedyna zaleta.
AK 10/1998: Poza tym, że sklep istnieje ma również kilka innych zalet. Kiedyś sam tam nie lubiłem kupować, bo obsługa sprawiała wrażenie strasznie chamskiej i mającej klienta głęboko w d...e. Jednak od pewnego czasu zauważyłem wyraźną poprawę, tj. facet (taki młody, krótko obcięty gościu) niewiele się zmienił, za to babka (wieeeelka kobieta) stała się ostatnio strasznie rozmowna i - rzec by można - wręcz miła. Ich wiedza dot. rowerów nie jest może oszałamiająca, ale na tym, co mają w sklepie, to się znają. Duży wybór osprzętu z niższych i średnich grup, bez specjalnych rewelacji cenowych. Można tam znaleźć również dużo "pierdoł", które gdzie indziej trudno uświadczyć: wentylki, śrubki, nakrętki, ośki itp. Łatwiej też tam o jakieś nietypowe rzeczy, np. tylko w tym sklepie znalazłem wspornik kierownicy i sztycę do mojej nieco dziwnej ramy. Poza tym trochę rowerków (głównie komunijne) i jakieś przeciętnej jakości ramy.
MSZ 2/1999: Rowerów nie więcej niż dziesięć, z częściami też raczej kiepsko.
Pol-KatoMSZ 2/1999: Nie jestem pewien, czy to właściwy adres (biorę z książki telefonicznej) - sklep jest koło rondka łączącego ul. Mieszka z Chrobrego. Autobusy: 7, 109, 138.
Magazyn, dwa, dość ciasne pomieszczenia z gęsto poustawianymi/popodwieszanymi rowerami. Rowery klasy niższej, rzadko średniej (STX), składane nie zawsze do kupy (rower ze sterami XT, piasty LX, przerzutki Alivio/Acera, kaseta Altus, hamulce SIS...). Gość, który mnie dorwał, b. gadatliwy, w obyciu miły, aczkolwiek nie znający się na rzeczy i na stojących obok niego rowerach (!!). Wciska kit (według niego alu ramy należy wymieniać co 5 lat z powodu korozji, CrMo też.) Można wymieniać prawie dowolnie osprzęt, ale nie należy liczyć na kompetencję obsługi. Sklep polecany dla tych, którzy mają dużo czasu na patrzenie serwisantom na palce i stalowe nerwy. Można sobie coś miłego pokompletować. Części nie widziałem.
PolspringAK 10/1998: Sklep i serwis, dość znany ze swojej reklamy: "Zdrowia nie kupisz - rower tak", znajduje się niedaleko klasztoru Franciszkanów. Dość duży wybór rowerów komunijnych, a także trochę Authorów. Części raczej niewiele, choć tam właśnie da się znaleźć jakieś dziwne, egzotyczne okazy, jak np. komplet V-brejków (przód, tył + klamki) za 60 zł. Można tam również kupić takie rzeczy jak kaski czy foteliki dla dzieci - w średnich przedziałach cenowych. Obsługa - zróżnicowana. Ostatnio zatrudnili tam gościa, który wcześniej chyba sprzedawał dresy Adidasa, bo jego wiedza dot. rowerów jest ZEROWA. Przed sklepem - folklor: stary, pomarszczony dziadek pilnuje wystawionych rowerów.
MSZ 2/1999: Parę rowerów Gianta, Authora, reszta komunijne. Trochę części, raczej świecidełka, serwis - ale raczej kiepski, choć pomocny, gdy nie ma się klucza, a trzeba odkręcić np. kasetę.
"Senejko Serwis"ANP 3/1998: Sklep i serwis - trochę ciężko go znaleźć. Sklepik jest co prawda mały, ale zaopatrzony. Przewaga części - dostałem tu buty SPD.
"Tomar"RM 4/2000: Jest to najmniejszy, ale chyba najlepiej zaopatrzony i najtańszy :) sklep w Katowicach. Prowadzi go dwóch młodych chłopaków, którzy znają się na rowerach i do pracy często jeżdżą na swoich bikach :) - sam widziałem ich sprzęty - są niezłymi maniakami - jeden z nich podobno często też startuje na zawodach!! Z dobrych marek mają Marina, GT, Rock Machine, ramy Author, Sintesi, Rock Machine, GT - ale sprzedawcy twierdzą, że mało jest firm, z których nie mogą sprowadzić ramy lub całego roweru na zamówienie i w dodatku po rozsądnej cenie! Amorki: Manitou, Marzocchi, RST. Części jest spory wybór od Shimano po Roox-y, Syncrosy, Syntace, Cratoni, trochę mały wybór na miejscu butów: Sidi i Northwave, ale się chłopaki starają i jak nie mają jakiegoś modelu, to w ciągu 1-2 dni przywożą, jaki chcesz. Jedynie z ciuchami stoją kiepsko, ale tłumaczą się brakiem miejsca na przymierzalnię - temu się akurat nie dziwię, bo malutki naprawdę jest ten sklepik ich. Serwis też mają, ceny normalne, ale nie korzystałem, bo nie musiałem. Prowadzą też komis rowerów i części nowych i używanych :). Aha, no i pomimo ciasnoty często sami każą ci rower wprowadzić do środka!!!!! Bardzo podoba mi się klimat w tym sklepie :))
KKR 7/2000: Miałem okazję sprawdzić to, co napisaliście, faktycznie mogę potwierdzić, że sklepik jest "bardzo niezły", a właściciele rzetalni - czy to będąc w sklepie, czy zawracając im głowę przez telefon, zawsze dostawałem konkretne, "fachowe" odpowiedzi. Składałem u nich rowerek w połowie marca 2000, cała operacja twała ok. tygodnia, wliczając sprowadzanie części od dystrybutorów, można się było potargować o ceny niektórych komponentów. Jeżeli chodzi o ceny - zanim zdecydowałem o wyborze sklepu, w którym składałem bika, zjeździłem chyba wszystkie sklepy w Gliwicach, Bytomiu, Zabrzu, Chorzowie i Katowicach, robiąc skrupulatne notatki i obliczenia. Byli zdecydowanie najtańsi. Rowerek został złożony porządnie, do dzisiaj - mimo ostrej jazdy - sprawuje się bez zarzutu (oczywiście dbam o niego odpowiednio).
WH 8/2000: Nie mogę zgodzić się co do zamieszczonych opinii. "Obsługujący" mnie chudy gość potrzebował około 20 minut, żeby przystąpić do spisania umowy (chciałem oddać w komis parę części). W/w czas poświęcił gadce z kumplem. Poza tym ceny nie są tam zbyt niskie (stery, które kupiłem za 49 zł, w Tomarze kosztują 68).
GT 8/2001: Sklep ma niemiłą obsługę i wysokie ceny. Gdy chciałem zamówić buty były z tym spore problemy. Gdy kupiłem rozkuwacz łańcucha, rozwalił się po 2 użyciach. Gdy mój kolega dał rower do przykręcenia korby rozkręciła mu się ona po 3 dniach jazdy.
"WiW Sport"ANP 3/1998: Wyłącznie rowery - najwięcej Giantów, "zero" części.
AK 10/1998: Nieprawdą jest, że w tych sklepach można kupić wyłącznie całe rowery. Przed rokiem WiW na ul. Mikołowskiej otwarł oddzielny lokal przeznaczony tylko dla rowerów i osprzętu. Można tam kupić osprzęt wyższej klasy (choć głównie Shimano), ale czasem można trafić na tanie elementy z niższych grup - w ten sposób nabyłem niedawno piastę i wielotryb z Altusa. Poza tym lampki, liczniki, bidony i rękawiczki - te rzeczy rzucają się najbardziej w oczy :). W sklepie istnieje również serwis - ceny podobne jak w innych tego typu punktach na Śląsku. Obsługa - w porządku, o sprawy techniczne należy wypytywać gościa z serwisu, bo pozostali to "zwykli sprzedawcy".
MSZ 2/1999: Kościuszki: zero rowera, wszystkie miejsce przeznaczone na narty. Mikołowska: jw., dodatkowo oddzielny lokal, o którym pisał AK, zamknięty z powodu remontu; kiedy otworzą - nie napisali. Słowackiego: tylko całe rowery, choć parę ich było, i to niektóre całkiem niezłe; żadnych części, ceny raczej wyższe niż przeciętna.
 |
Copyright © 1998-2001 by Szymon "Zbooy" Madej (ysmadej@cyf-kr.edu.pl) | 13.05.2001 23:41 |