Sklepy i warsztaty rowerowe w Polsce - Gliwice

Inne miejscowości | Kontrybutorzy

Gliwice

Cyklo 2
sklep i serwis: ul. Tarnogórska 4b, Gliwice, tel. (0-32) 279-17-37
sklep: ul. Na Piasku 1/2, Gliwice

WWW: http://www.cyklo2.com.pl

WD 6/99: Do sklepu na ul. Na Piasku bardzo łatwo trafić - z dworca należy się udać w lewo w kierunku placu Piastów, na końcu brukowanej uliczki skręcić w lewo i po kilkunastu metrach za sklepem foto ponownie w lewo. Sklep na Tarnogórskiej jest znacznie większy i posiada niezły serwis. Duży wybór rowerów marek Author, Giant (ceny zgadzają się z tymi z katalogu), GT i sporo osprzętu (głównie Shimano, choć bywają innych cieszących się renomą firm - np. hamulce i klamki Avida). Chyba wszystkie modele kasków MET, amortyzatory RST (również wersje trekkingowe), sporo drobiazgów typu śrubki, nakrętki i podkładki, rzadziej spotykane 1" stery ahead (firmy Tange) i sztywne widelce ahead (miałem do wyboru hi-ten za 25 i cromo za 75 zł), pedały SPD (Shimano i Author), wreszcie narzędzia. Jest także półeczka ze specyfikami Finish Line'a. Ceny moim zdaniem lepsze niż w Sport-Center. Serwis na Tarnogórskiej cieszy się dobrą renomą, ale za obowiązkowy przegląd gwarancyjny rowerów zdzierają 45 złotych!
KŚW 6/99: Właśnie wróciłem z wyżej wymienionego po obowiązkowym płatnym (50 zł!) przeglądzie (po trzech miesiącach). Pierwsze wkurzenie nastąpiło, gdy oddawałem rower, bo usłyszałem, że za mały przebieg (700 km, głównie w terenie). OK, jestem weekendowym rowerzystą, ale w takim razie trzeba było w gwarancji napisać, że obowiązkowy przegląd następuje nie po trzech miesiącach, ale po określonym przebiegu. Jednak rower przyjęli. Do odbioru po dwóch (!) dniach. Przy odbiorze serwisant nie potrafił mi wyjaśnić, co zrobił w ramach przeglądu. Ponadto poprosiłem go o wkręcenie jednego wkręta krzyżakowego, który wypadł z pedału (wartości zapewne ok. 5 groszy). Usłyszałem, że takich wkrętów to oni nie mają. Gdy spłoszony zacząłem się zasłaniać gwarancją, usłyszałem, że połączenia śrubowe nie podlegają gwarancji. Ponieważ nie należę do gatunku pieniaczy, olałem sprawę. Mam pieczątkę o dokonaniu obowiązkowego przeglądu, a to najważniejsze (nie stracę dożywotniej gwarancji na ramę). W każdym razie więcej moja noga tam nie postanie. Najśmieszniejsze, że nie był to rower za 100 zł, pospawany z rurek wodociągowych, ale Author Traction Shock za prawie 2500 zł.
TS 6/99: Byłem w Gliwicach połazić po sklepach, głównie rowerowych. Będąc w Cyklo postanowiłem spytać serwisanta RS, jak rozkręcić moją Judy, bo nie potrafiłem zablokować tej rurki w goleniu bez kartridża. Pan powiedział, że to dlatego, że na pewno nieodpowiednim smarem nasmarowałem gwint i że trzeba od gory zablokować imbusem 6. Wszystko się zgadzało, tylko że to nie zły smar, a zerwany gwint uniemożliwiał łatwe wykręcenie śruby (po powtórnym przegwintowaniu problem zniknął) i nie było tam żadnego miejsca na imbus! - rurka była po prostu okrągła, wcześniej na to nie zwróciłem uwagi, bo nie miałem problemu z rozkręceniem. Potem okazało się, że tak zerwany gwint to dosyć częsta przypadłość RS - ten mechanik chyba nie miał za dużo doświadczenia z RS. A dzwoniąc do przedstawiciela RS dostałem właśnie adres do sklepu w Gliwicach jako najbliższego autoryzowanego parku serwisowego :((.
Innym razem zadzwoniłem, żeby dowiedziec się, czy są "Oryginalne sprężyny RS, które będą pasowały do Judy XC z 97 na ludzia o wadze 65 kg - charakterystyka liniowa" - głos w słuchawce powiedział, że sprawdzi - chwila ciszy i słyszę, że są. Jeszcze kilka razy pytam, czy oryginalne czy jakieś PL badziewie - na 100% oryginały RS! Wsiadłem w samochód i pojechałem (60 km w jedną stronę). I znów było tak jak powiedzieli, z tym, że nie oryginalne, ale PL badziewie z extrem springs, nie do Judy XC z 97, a do tej z 96 (inna długość), i nie liniowe, ale o charakterystyce mieszanej, i nie na gościa o 65 kg, a na takiego o 85 kg!!!!!!!. A 120 km to około 25 zł na paliwko, które spaliłem całkiem bezproduktywnie :((((
Ogólnie nie przepadam za Cyklo - może dlatego, że większość kontaktów z nimi mi się nie układała (2 z 3).
MK 6/99: Ja mam trochę inne zdanie na temat tego sklepu i serwisu. Jest to faktycznie dość dobrze zaopatrzony sklep. Można tam kupić nawet takie rodzynki jak Judy Butter albo olej do amora. Nawet specjalnie sprowadzili mi FL 5WT. Dałem też do przeglądu RS Judy '98 (wraz z instrukcją obsługi ;-)). Po smarowaniu i wymianie oleju działa rewelacyjnie i nawet zrobili to dość szybko, bo w przeciągu jednego dnia! Jestem chyba jedynym na razie zadowolonym klientem, więc zbyt dobrze to o tym sklepie nie świadczy. Od reguły zdarzają się jednak wyjątki, stąd mój list.
FM 8/99: Sklep dobrze zaopatrzony, duży wybór części począwszy o niskiej klasy, skończywszy na tarczówkach i temu podobnych SIDach. Rowerków sporo, klasy od popularnej do wysokiej. Czasami wpadną jakieś BMX Freestylowe. Można się targować - dla stałych klientów zniżki są możliwe. Serwis klasa ustępuje (moim zdaniem) Sport Center, ale nie zmienia to faktu, że chłopcy doskonale znają się na rzeczy. Aczkolwiek głosy na stronie od niezadowolonych klientów nie świadczą dobrze o pracownikach. Myślę jednak, że to chwila słabości. Wszystko fajnie, ale... No właśnie. Brakuje czegoś. Ogólnie dobrze, ale są możliwości poprawy.
PSZ 7/00: Jak dotrzeć: sklep widać z pociągu, wystarczy przejść z peronu przez tory
Jest to sklep hurtowni Velo, która sprowadza do Polski Authora. Poza tym w sklepie można znaleźć Gianta, GT, Schwinna i parę innych znanych firm (pełna lista: patrz Bikeboard 6/2000). Akcesoriów też sporo; na asortyment narzekać nie można. Sklep jest duży i jako lokal - OK. Gorzej z obsługą. Za tzw. ladą stoi przeważnie taki starszy pan, który pracuje tam już długo, ale nie zawsze wie, o co chodzi. A właściwie rzadko kiedy wie. Przy sklepie znajduje się serwis, co do którego - od razu przyznam - jestem mocno uprzedzony. Ci goście (mechanicy) chyba nigdy nie jeździli w konkretnym terenie (o ile w ogóle), a jeżeli, to nieźle to ukrywają. Natomiast mają się za nieomylnych - nie pogadasz. Żeby nie było, że wyssane z palca: trzy razy pękła mi po zimie rama Authora, dokładniej pod zaciskiem. Za każdym razem mechanik z wąsem wciskał mi kit, że jestem trialowcem (rama 19", stalowa, geometria typowo crossowa, pękła rura podsiodłowa), ale nie potrafił swojego poglądu uzasadnić. Dowiedziałem się też, że "nie potrafię jeździć na rowerze, bo na dziurach to tyłek się podnosi z siodełka", a rama pęka "przez ewolucje". Oczywiście moja wina, bo sztyca siedziała "tylko" 11 cm w ramie. Mechanik c.d.: "W tych warunkach to nawet rama Storcka by pękła". Pewnie tak. Wszystkie reklamacje Authora muszą być kierowane do Velo przez sklep. Pół biedy, gdyby serwisanci z Cyklo byli faktycznie bezstronni, a swoją opinię zostawiali dla siebie. Tymczasem w Velo o uznaniu/odrzuceniu reklamacji decyduje ich kumpel, z czym sie zresztą nie kryją (wiem, że brzmi to jak z Archiwum X, ale tak jest).
Za pierwszym i drugim razem reklamacja została uznana, natomiast przy identycznym uszkodzeniu przy kolejnym razie już nie, bo "w trakcie pokonywania nierówności terenu sztyca przenosiła cały ciężar użytkownika na ramę" (z tekstu uzasadnienia), co oczywiście podchodzi pod niewłaściwą eksploatację roweru :D

Scout
sklep i serwis: plac Piastów 2, Gliwice

WD 6/99: Sklep firmowy, związany z producentem rowerów Scout z Częstochowy. W ofercie rowerowej dominują głównie tanie komunijniaki, z topowym modelem na aluminiowej ramie, altusach i najtańszym amorkiem RST. Jest też kilka modeli Giantów i Wheelerów z dolnej półki, ale w dość atrakcyjnych cenach (Gianty zwykle kilkadziesiąt złotych taniej niż w pobliskim Cyklo 2). Jest to zdecydowanie najtańszy sklep rowerowy w Gliwicach, w dodatku jako jedyny zimą nie przebranżowuje się na narty, lecz jest wierny rowerom (i odżywkom dla kulturystów). Można kupić osprzęt grup do STX i SRAM 5.0, także kolarze szosowi mogą spróbować znaleźć coź dla siebie (ale też bez rewelacji). Ponadto jest kilka ciuchów rowerowych i bardzo dużo akcesoriów (w tym do rometowskich zabytków - konusy, ośki itp. - ale nie tylko - bagażniki, bidony, uchwyty). Obsługa jest niezbyt fachowa i czasami niemiła, zdarza im się wciskać ciemnotę klientom (np. o wyższości Scouta na TY nad dwukrotnie droższym Authorem u konkurencji). Zdarzają się też inne wpadki: sprzedano mi komplet nosków - w domu zauważyłem, iż jeden jest rozmiaru medium, a drugi large!!! - jeszcze kręcili nosem, gdy je oddawałem! Z serwisu skorzystałem raz i więcej na pewno nie skorzystam, po tym jak pan "serwisant" krzywo wkręcił mi suport do aluminiowej ramy! Kolejnym nieporozumieniem jest zakaz wprowadzania rowerów do środka. Na zewnątrz jest wprawdzie stojak, ale kompletnie nie wzbudzający zaufania. Ogólnie warto zobaczyć, co mają i ew. kupić coś bez zbędnych dyskusji.
FM 8/99: Sklep jest pełen rowerów niskiej i średniej klasy i zasadniczo jeżeli chodzi o rowery to nigdy na nie nie zwracałem uwagi. Na temat osprzętu: zdarzają się fantastyczne okazje (kupiłem kiedyś kasetę LX-8 za 80 zł, u konkurencji 110). Połowa gliwickich bikerów swego czasu jeździła na siodłach kupionych w w/w sklepie (Expedia - skóra i druty Manganese za nieprzyzwoicie niską cenę). Spory wybór narzędzi - klucze do centrowania, odkręcania korb, środków suportu i kaset. Chęć zakupu takich narzędzi u konkurencji łączy się ze srogim spojrzeniem obsługi i stwierdzeniem: "takie rzeczy robi się w serwisie". Ogólnie mówiąc średnio dobrze.

Sport-Center
ul. Bytomska 8, tel. (0-32) 238-26-68
serwis - ul. Wieczorka 24, 44-100 Gliwice

PG 5/98: Droga dojazdowa jest dość prosta. Z dworca kolejowego prowadzi tylko jedno wyjście na główną ulicę Zwycięstwa, należy udać się tą ulicą do góry aż do supersamu "Piast", znajdującego się na skrzyżowaniu ul. Zwycięstwa i Dolnych Wałów. Skręcamy w prawo w Dolnych Wałów i podążamy tą ulicą do jej końca, gdzie płynnie przechodzi ona w poszukiwaną ul. Wieczorka. Sklep znajduje się jakieś 150 m od początku ulicy, po prawej stronie. Do sklepu na ul. Bytomskiej dojście jest jeszcze prostsze. Z dworca udajemy się ulicą Zwycięstwa w górę do Rynku. Z Rynku prowadzą w lewo dwie ulice, skręcamy w tą dalsza zwaną przez tubylców Bytomską. Sklep jest jakieś 50 m dalej po prawej.
W sprzedaży są głównie rowery Merida i Scott. Można tu znaleźć osprzęt Shimano, Sachsa, SRAM, Coda, wszelakie opony, ciuchy i inne bajery. Obsługa jest fachowa i bardzo życzliwa. Do klienta podchodzi się rzeczowo i po kumplowsku. Sprzedawcy to ludzie młodzi i ostro uprawiający MTB. Sklep jest przestrony i dobrze wyeksponowane są towary. Serwis jest doskonały pod każdym względem. Nie ma rzeczy, której chłopcy nie daliby rady zrobić. Ceny są umiarkowane. Serdecznie polecam wszystkim będącym kiedykolwiek w Gliwicach.
WD 6/99: Sklep nieźle zaopatrzony (teraz! wczesną wiosną było tam nieciekawie - jedyną korbą w sklepie był XTR '98 za 1200 zł) - można dostać osprzęt Sachs/SRAM lub starsze roczniki, jednak ceny osprzętu są ok. 20% wyższe niż u konkurencji. Duży wybór rowerów, głównie Meridy (ceny umiarkowane) oraz plecaków Salomona, bywają też sakwy Duo, obuwie SPD Shimano i Scott. Dużo kolorowych bajerów za ciężkie pieniądze (karbonowe boostery Lizarda, podwójny halogen Cateye z akumulatorem w bidonie, itp...). Obsługa dość fachowa, jeżeli trafi się na właściciela, można wynegocjować niewielką zniżkę. Serwis na ul. Wieczorka zdecydowanie się ostatnimi czasy pogorszył - na zaplecenie kół zimą czekałem ponad 2 tygodnie (ciągle zwodzono mnie brakiem szprych), a w dodatku zrobiono to źle - szprychy ciągnące wychodzą po złej stronie kołnierza piasty, tylne koło wymagało docentrowania i szprychy nie były wystarczająco silnie naciągnięte.
FM 8/99: Sklep ostatnimi czasy poszerzył asortyment o części renomowanych firm: Roox, Amoeba, Avid, Modolo. Sprowadzenie części można często "ugadać" z obsługą lub kierownikiem. Chłopcy znają się na tym czym handlują, nie wciskają kitów. Sklep na Bytomskiej to głównie rowery i części, do tego trochę butów i plecaków. Wieczorka to rowery, części raczej nie ma, ale jest za to duży wybór ciuchów nie tylko na rower. Serwis na Świętokrzyskiej to fachowcy jedyni w swoim rodzaju. Potrafią zrobić dosłownie wszystko z rowerem. Sławą owiany kierownik serwisu potrafi wycentrować "ósemkę" w ciągu dosłownie kilku minut (jeżeli są luzy w robocie - tzn nie ma kolejki). Ogólnie mówiąc to chyba najlepiej działająca firma rowerowa na Śląsku.


Copyright © 1998-1999 by Szymon "Zbooy" Madej (ysmadej@cyf-kr.edu.pl)     25.07.00 11:45