Ktoś tu jednak zagląda... Oto dowód: wycinek z krakowskiego dodatku do Gazety Wyborczej, Komputery i biuro, z dnia 10 września 1996 r.
Proszę też o dopuszczenie dowodu rzeczowego numer 2: wycinka z Gazety na zakupy, innego krakowskiego dodatku Gazety Wyborczej, z dnia 28 listopada 1996 r., noszącego sprytny tytuł Cybergoście.
Od czasu do czasu trafiają tu również fragmenty maili z Waszymi komentarzami...
Krótka opinia Garego Fishera o gospodarzu niniejszych stron.
Niniejsza strona pojawiła się - jako jedyna z polskich - w krótkim zestawieniu stron rowerowych
kwartalnika Cyber (wiosna 1997)
i dostała trzy małpy: @@@.
A może zamiast leżeć pod gruszą na obojętnie którym boku, lepiej popływać żaglówką czy kajakiem, pojeździć na rowerze...? - to cytat z Magazynu Internet 6/97, gdzie na reprezentanta tematu bicyklowego wybrano właśnie niniejszą stronę! (Zobaczcie stosowny wycinek.)
Lipiec 1998: Gazeta w Krakowie pozwoliła sobie (dwukrotnie!) skorzystać z propozycji tras, jakie były tu zamieszczane - fajnie, ale szkoda, że nie raczyli podać źródła! Zobaczcie sami...
Recenzja m. in. mojego przewodnika rowerowego, zamieszczona w Gazecie Wyborczej (dodatek Turystyka-Podróże, 17-18 października 1998, s. 1).
Odsyłacze kierują m.in. na stronę "u Zbooya", na której znalazła się m.in.: księga rowerowych rekordów szybkości, długości itd., szybki przelicznik pedałowania na kalorie i kalorii na tik taki oraz... 20 powodów, dla których rower jest lepszy od faceta. - wycinek z Gazety Stołecznej z 2 lutego 1999 r. (s. 2).
Wciąga, nawet jeśli nie jest się praktykującym rowerzystą. - napisano w dodatku komputerowym do Gazety Wyborczej z dnia 18 maja 1999 r., rekomendując niniejszą witrynę jako najlepszy dowód tego, że prywatne strony WWW mogą być prawdziwymi kopalniami wiedzy na konkretny temat.
Nadszedł w końcu czas Zbooya i jego strony, która skierowana jest do wszystkich tych, którzy rowery mają, jak i do tych, którzy dopiero planują kupno. - Magazyn Internetowy //WWW poleca niniejszą witrynę i zamieszcza na kompakcie dołączonym do numeru 7/99.
Zbooy Madej naprawdę wie co w rowerach piszczy... Niniejszą stronę poleca Magazyn Internetowy WebKurier 7/99.
O ile legendarny Zbój Madej bywał w kontaktach z ludzkością dość nieprzyjemny, to jego internetowy imiennik jest o niebo łaskawszy... - taką opinię zamieściła Gazeta w Krakowie 7 lipca 1999 r.
O stronach rowerowych, w tym także o niniejszej, pisze Enter w numerze 8/99. Niestety, wybór odsyłaczy w artykuliku wydaje się co najmniej przypadkowy - zobaczcie wycinek.
Bikerom poruszającym się w internecie z pewnością nie obca jest Strona Rowerowa "U Zbooya" przez wielu uważana za kultową. Niewtajemniczonym powiem, że jest to witryna z istną lawiną informacji. Za uznanie dziękujemy kolegom z Bike Action (numer 1/2000)!
Strona rowerowa u Zbooya, bo tak autor zatytułował swoje dzieło, jest prawie doskonała. Wśród mnogości klasycznie wyglądających stron znajdziemy odpowiedź na każde pytanie związane z rowerem... Jak wynika z listów i statystyk odwiedzin, dzięki tej opinii magazynu Chip zdobyliśmy sporo nowych czytelników! Rowerom poświęcono zresztą w numerze 5/2000 bite dwie strony (192 i 193).
Jedna z ciekawszych stron współtworzona przez miłośników rowerów. Są tam nowości ze świata
fanów, informacje o zlotach rowerowych, a także artykuły na temat sprzętu, porady techniczne,
historia roweru oraz wiele relacji z wycieczek rowerowych.
W serwisie tym są także informacje o sklepach sprzedających rowery i akcesoria rowerowe.
Tako rzekł Dziennik Łódzki 14 czerwca 2000 r. w artykule Rowerowy Internet.
Oto skany strony pierwszej i
drugiej.
Ciekaw jestem, czy kogokolwiek zachęcają do zaglądnięcia tutaj wzmianki w czasopismach. Jeśli tak, proszę dać mi znać. (Przez te długie lata odezwała się raptem jedna osoba... :-)) Jeżeli przegapiłem się w którejś z gazet, też powiedzcie...
Copyright © 1998-2001 by Szymon "Zbooy" Madej (ysmadej@cyf-kr.edu.pl) | 11.03.2001 13:16 |