Qba "jamala" Larysz:
Śpiewa to panna z hippisowskich czasów, nazywa się Melanie (to ta od Beautiful people).
Tekst jest mniej więcej, że panna pojechała na rowerze, nawet się trochę
zdziwiła, że tak daleko zajechała, więc jest fajna, a jej facet mimo to znalazł sobie
inną i gdy w końcu dojechała do jego domu i ze zmęczenia wpadła na jego drzwi, jego mama
powiedziała, że gość, owszem jest, ale nie sam )-: , więc panna kupiła
sobie rolki (przypominam - lata 60.) i pojechała, znów daleko, więc jest
taka fajna, a jej facet... itd. Bardzo fajne, wesoła muzyczka, tylko morał
niefajny, bo może odstręczać kobietki od jazdy na rowerze (-;.
Powyższe streszczenie jest niestety dużo zabawniejsze niż sam tekst, znaleziony naturalnie w niezastąpionej w takich przypadkach Sieci. Kawałek był jednym z większych przebojów Melanie S. i pochodzi z wydanej w 1971 roku płyty Gather Me. |
I rode my bicycle past your window last night
Well, I got a brand new pair of roller skates
I been looking around awhile
I ride my bike, I roller skate don't drive no care Oh, yea yea, oh, yea yea yea, oh yea yea yea yea yea yea
I asked your mother if you were at home
Well, I got a brand new pair of roller skates |
Poprzedni utwór | Następny utwór | Muzyczny spis treści
![]() |
Copyright © 1999 by Szymon "Zbooy" Madej (ysmadej@cyf-kr.edu.pl) | 8.11.99 15:11 |