Felerne obręcze Mavica

O kłopotach z obręczami Mavica Mountain BIKE donosił już wielokrotnie w ramach swojego długofalowego testu (MB 6/97, 7/98), jednak teraz testy RWTH Aachen i nadany przez telewizję SAT1 program "Akta 99" nadały sprawie nowego impetu. W odróżnieniu od profesora von der Osten-Sackena, Mavic nie widzi żadnego zagrożenia dla swoich klientów (patrz wywiad poniżej). Mimo to producent samochodów i rowerów BMW kazał przetestować swoje koła natychmiast po emisji programu w SAT1 i choć nie doszło do żadnych uszkodzeń, dostawy wstrzymano. Szybka ankieta w sklepach rowerowych w całych Niemczech i u rzeczoznawców rowerowych wykazała, iż sztandarowe modele Mavica - 217 (wyprodukowane do '97) i X-517 wciąż są reklamowane ponadprzeciętnie często. Najczęstszą przyczyną są wyłamane ścianki boczne i pęknięte dna obręczy - dokładnie jak na stanowiskach testowych w Aachen. Stąd apel do wszystkich czytelników Mountain BIKE - napiszcie do nas, jeśli macie kłopoty z obręczami Mavica.

Porady praktyczne: jak rozpoznać obręcz z defektem?

Po każdej jeździe sprawdź, czy koło nadal jest dobrze wycentrowane i nie ma nigdzie wybrzuszeń. Najlepiej ustawić szczęki hamulca ściśle przy obręczy i zakręcić kołem.

Felgi należy regularnie czyścić i oglądać dokładnie okolice otworów na szprychy oraz dolną krawędź bocznej ścianki, szukając rys, zniekształceń oraz przebarwień materiału.

Często oceniaj stopień zużycia bocznych ścianek, zwłaszcza po "deszczowych" wycieczkach - dopuszczalną granicą jest 1 mm grubości ścianki. Nigdy nie przekraczaj dopuszczalnego ciśnienia w oponach!!! (Mavic 217 i 517: 5 bar).

Wywiad z szefem Mavica, Michelem Kubacsim

MB: Panie Kubacsi, w niemieckiej telewizji felgi Mavica 217 i 517 zostały napiętnowane jako zagrażające bezpieczeństwu - mogą one nagle pęknąć i doprowadzić do wypadku.

MK: W momencie, kiedy w łożu obręczy powstają pęknięcia, nie dochodzi do zagrożenia - rowerzysta zauważa to w każdym przypadku, zanim wystąpi ryzyko nagłego złamania - obręcz chybocze się silnie na boki i ociera o klocki hamulcowe albo koło nie daje się już wycentrować.

MB: Mountain BIKE już przed dwoma laty donosił o problemach z modelem 217. Dlaczego Mavic nie przedsięwziął żadnych działań w tym kierunku?

MK: Jest oczywiste, że 217 - jako szczególnie lekka obręcz wyścigowa - jest często uważana za model standardowy. W związku z tym odpowiednio wzmocniliśmy jej następczynię, X-517.

MB: W prawie każdym niemieckim sklepie rowerowym można jednak znaleźć obręcze połamane lub nie nadające się do jazdy...

MK: Na naszych stanowiskach testowych obręcze te wytrzymują znacznie większą liczbę uderzeń niż wymagane przez wszystkie normy. Ani zawodowi kolarze wyścigowi, ani nasz wydział reklamacji nie doświadczył jeszcze w praktyce zwiększonej liczby przypadków uszkodzeń, mimo to zleciliśmy jeszcze raz przeprowadzenie niezależnych testów oraz zbadać sytuację reklamacyjną naszego importera (Thaler Sports).

Wywiad z prof. dr. inż. E. von der Osten-Sackenem z Instytutu Części Maszynowych RWTH Aachen

MB: Panie profesorze, na Pańskich stanowiskach testowych obręcze Mavica zawiodły. Co dokładnie się wydarzyło?

EvdO-S: Pięć tylnych kół z obręczami Mavica typu 217 i 517 poddano na stanowisku tocznym testom, jakie spokojnie przechodzą najtańsze koła. W przypadku Mavica we wszystkich przypadkach tworzyły się jednak najpierw pęknięcia w łożu obręczy - niewidoczne z zewnątrz. Kiedy pozostawały one na stanowisku dłużej, dochodziło do pokazanych w telewizji pęknięć jak po uderzeniu. We wszystkich innych testowanych przeze mnie kołach pierwszymi uszkodzeniami były zawsze pęknięcia szprych - żaden problem, mamy ich 32.

MB: Mavic twierdzi, że w każdym przypadku uszkodzenie koła zostanie zauważone, zanim dojdzie do zagrożenia pęknięciem.

EvdO-S: W większości przypadków to prawda, ale jeśli Mavic rzeczywiście sprzedał milion tych obręczy, to daje to 500 tysięcy rowerów, i jeśli uszkodzenia są wywołane wadą materiałową lub konstrukcyjną, to jest tylko kwestią czasu, że ktoś nie zauważy tych oznak lub je zignoruje i zostanie ciężko ranny w wypadku.


Oryginalne materiały ukazały się w niemieckim czasopiśmie Mountain BIKE 6/99.


Copyright © 1999 by Mountain Bike
Tłumaczenie copyright © 1999 by Staszek Kępiński
Wynalazł Qba "jamala" Larysz (jamala@krakow.home.pl)
    27.09.99 13:56