Kiedy w prasie znalazłem informację, że 12 listopada odbędzie się Pierwszy Maraton Kielecki, pomyślałem: jaki wariat wybrał ten termin, przecież nikt normalny tu nie przyjedzie; zimno to jeszcze nic, ale deszcze i błoto... to może zniechęcić nawet wielkich narwańców!
Aura okazała się jednak hojna nad wyraz - pierwszy listopadowy weekend - piękna pogoda - no... za tydzień to już będzie prawdziwa jesień... szóstego listopada, sobota... no nie, jakby tak dziś była ta impreza, taka pogoda!
I tak 12 listopada miła niespodzianka - w piękny, słoneczny listopadowy dzień, na zboczach góry Pierścienica odbył się Pierwszy Kielecki Maraton MTB.
I nic specjalnego o tym wydarzeniu nie można by powiedzieć więcej, gdyby nie lokalny patriotyzm i fakt, iż z kieleckiego pochodzi kilku niezłych polskich kolarzy (Brożyna, Sypytkowski, Piątek...), oraz trener kadry MTB - drugi z braci Piątków.
On to zrobił kieleckim fanom kolarstwa górskiego miła niespodziankę, przywożąc do Kielc swoją ekipę. Wprawdzie dzikiej walki na trasie nie było - kadrowicze dzień (noc) wcześniej walczyli o kasę w krakowskiej dyskotece Wolność FM na jakiejś nocnej pokazówce, ale zawsze jednak parę nazwisk się pojawiło, co stworzyło z tej imprezki prawdziwe wydarzenie MTB. Zobaczcie więc, jak walczyli...
![]() |
Copyright © 1999 by Krzysztof Jakubowski (kajot99@promail.pl) Opracowanie Szymon "Zbooy" Madej (ysmadej@cyf-kr.edu.pl) |
19.01.00 12:20 |