Gary Fisher w Warszawie

Animacja PL/GF (3 KB)

Ulotka reklamowa (13,5 KB) O wizycie Garego w Polsce informowała ulotka. Szkoda, że cała impreza była nienajlepiej rozreklamowana, i na spotkanie przyjechało jedynie kilkadziesiąt osób. Mimo to większość rowerzystów ubrana była "fachowo", w kolorowe ciuszki, kaski i zaopatrzona w firmowe flagi, więc Gary mógł być zadowolony z powitania.             Notka w 'Wyborczej' (12 KB)
  Na lotnisku pojawili się także przedstawiciele prasy - oto wycinek z Wyborczej.

W Ski-Teamie (7,5 KB) Po przylocie i zawiezieniu bagażu do hotelu Gary przybył na spotkanie z rowerzystami, które odbyło się w salonie Treka. Próbował odpowiadać na zadawane przez rowerową brać pytania, choć swym przegadanym tłumaczeniem dość skutecznie utrudniała mu to ekipa sklepu.                 
W ciemnych zaułkach salonu każdy mógł dostać od Garego autograf, zapytać o przewagę XC nad DH lub zrobić pamiątkową fotografię. Gary był w świetnym humorze i zapowiadała się miła przejażdżka następnego dnia. Alfer+Gary (9 KB)

Przed wycieczką (11 KB) W poniedziałek grupa około 30 rowerzystów czekała już pod sklepem na rozpoczęcie wycieczki. Tym razem Gary pojawił się w sportowym wdzianku, gotowy do zwiedzania miasta. I znów nie było problemu, aby porozmawiać z nim o aspektach technicznych, jego żółtym rowerze, czy choćby o pogodzie, która tego dnia wyjątkowo dopisała.          Na placu Zamkowym (11 KB)
Na półmetku wycieczki (plac Zamkowy), jak również na pozostałych postojach, Gary był oblegany przez łowców autografów.

Postój na światłach (13,5 KB) Postojów było dużo, zwłaszcza podczas przejeżdżania przez ruchliwe ulice stolicy. Miejmy nadzieję, że Gary nie zniechęcił się staniem w korkach i przechodzeniem przejściami podziemnymi, i jeszcze kiedyś do nas przyjedzie.          Autograf Garego F. (7 KB)
Za kilkadziesiąt lat taki autograf "ojca MTB" będzie warty fortunę!


Tekst, zdjęcia i animacja copyright © 1998 by Alfer (alfer@mp.pl)
Opracowanie Szymon "Zbooy" Madej (ysmadej@cyf-kr.edu.pl)
    30.09.99 12:11